Co zmieniło się w moim domu po zakupie ozonatora ZY-H103?
Kilka miesięcy temu stałam się posiadaczką ozonatora powietrza i wody ZY-H103. Do pomysłu zakupienia tego ozonatora podeszłam sceptycznie, jednak po kilku miesiącach codziennego używania jestem bardzo zadowolona, że dałam się namówić Mężowi na jego zakup.
To niewielkie urządzenie potrafi bowiem sprawiać cuda w domu, a dokładniej poprawiać komfort mieszkania i życia oraz dbać o zdrowie.
Zacznijmy od tego, czym jest ozon i jakie ma właściwości?
Większości osób skojarzy się pewnie negatywnie z dziurą ozonową. W normalnych warunkach jest gazem o gęstości większej niż powietrze. Wyczuć go można po burzy, powietrze ma wtedy bardzo charakterystyczny świeży zapach.
Dobrze rozpuszcza się w wodzie, jest nietrwały i rozpada się do tlenu w temperaturze pokojowej.
Jedną z ważniejszych dla nas jego właściwości jest to, że jest jednym z najskuteczniejszych środków dezynfekcyjnych! Jego stosowanie jest ekologiczne ponieważ wszelkie zanieczyszczenia czy mikroorganizmy są usuwane bez powstawania szkodliwych produktów ubocznych.
Ozon ma również wadę, jest gazem drażniącym, lecz jak wcześniej pisałam jest gazem nietrwałym i po 2-3 godzinach nie ma po nim śladu, po prostu powraca do postaci tlenu. Wystarczy przstrzegać zasad bezpieczeństwa i nie wchodzić do ozonowanego pomieszczenia lub wywietrzyć je po ozonowaniu.
Ozonatora ZY-H103 używam w domu codziennie.
Po pierwsze ozonuję przy jego pomocy wodę, korzystając z właściwości bakteriobójczych ozonu. Ozonowanie wpływa pozytywnie na smak i poprawę koloru wody, ponieważ usunięte są z niej wszelkie drobnoustroje (w tym bakterie E-coli, Salmonelli czy Listerii) oraz zanieczyszczenia pestycydami. Ozonowanie trwa 10 minut a po kolejnych 20 woda jest gotowa i można ją śmiało pić.
Przy pomocy ozonatora „myję” zakupione warzywa i owoce. Dzięki niemu pozbywam się wszystkiego czego nie chcę spożywać: pestycydów (ozon je również rozkłada), grzybów, bakterii, pleśni i innych mikroorganizmów.
Warzywa po ozonowaniu, są jak ekologiczne warzywa, nawet te które były produkowane masowo. Dodatkowo, wolniej się psują gdyż na ich powierzchni nie ma zalążków pleśni czy grzybów.
I tak jak pisałam wcześniej, w żywności nie zostają żadne niepożądane resztki, ozon się utlenia niszcząc patogeny.
Dlatego właśnie nie kupuję warzyw ekologicznych tylko stosuję ozonator ZYH103 pozbywając się z nich wszystkiego czego nie powinno w nich być.
Ozonator służy mi również do „odświeżania” pomieszczeń, ubrań, szaf itp. Dzięki niemu pozbywam się z domu bardzo niezdrowych (szczególnie przy astmie) zalążków pleśni i grzybów oraz niepożądanych zapachów (np. papierosów, kocich wydzielin itd.).
Najlepsze jest to, że ozon nie maskuje brzydkich zapachów, a trwale je usuwa!
Urządzenie to posiada również ważną dla mnie funkcję jonizacji powietrza. Generuje ono jony ujemne które poprawiają samopoczucie, dotleniają, działają antystresowo, zwiększają zdolność koncentracji a dodatkowo wytrącają alergeny, pyłki czy roztocza.
Ozonator ZY-H103 ustawiony na tą funkcję może działać kilka godzin, pomagając dbać o zdrowie.
Urządzenie nie kosztowało mnie wiele a znacznie poprawiło moje funkcjonowanie i wpłynęło na zdrowie i jakość spożywanych warzyw i owoców. Warto zainwestować w domowy ozonator ZY-H103 i korzystać z jego możliwości!
Edyta Stępczyńska
Autorka bloga Zakręcony wege obiad.
